To będzie chyba przepis o najmniejszej liczbie składników, jaki poznacie na 42K. Przepis banalny, do zrobienia na zasadzie połącz i zmiksuj. W sumie, całkiem jak przepisy Jurka w ”Jedz i biegaj”😉
Dziś w menu: pasta fasolowa o smaku pomidorów suszonych. Pożywna i naturalna. Z dobrą dawką wege białka i węgli, co Ci mody dodadzą.
Co potrzebujemy?
- fasola ok 300g (z puszki lub ugotowana, ja miałam jakąś małą białą)
- pomidory suszone w oliwie
Jak się za to zabrać?
- Jak korzystamy z fasoli suchej to postępować wg. instrukcji na opakowaniu. Czyli moczyć kilka godzin, potem gotować. Jak korzystamy z puszki, to wiadomo.
- Wrzucić fasoklkę do blendera, dodać kilka pomidorów + trochę oliwy z zalewy (wszystko w zależności od upodobań).
- Blendować.
- Można dosolić, dopieprzyć.
Przyjemnego piątku życzę!
Wow! Super fajny przepis – zrobimy jutro na niedzielne śniadanko 🙂 blender od Was znów się przyda 😀
Bo najprostsze są najlepsze!
Wyszło pysznie 🙂 Dzięki za pomysł btw to trochę jak humus ale z charakterem 🙂
Super przepis! Wczoraj wypróbowałam i smakuje naprawdę świetnie! Dzięki wielkie.
mmm wygląda pycha:)
wow, ciesze sie, ze Wam wyszlo i bylo zjadliwe;)) musze wykombinowac jakis nowy przepis na smarowidlo fasolowe, bo przydaje sie, zeby na szybko pacnąc na kanapke!
Uwielbiam takie jedzenie, na pewno się skuszę i zrobię 🙂
hej Kate, a ja ostatnio znalazłam przepis na bajecznie prosty chleb fasolowy, który zamierzam jutro upichcic, podaję adres strony jakbyś miała podobną kulinarną zachciankę:
http://dietetyczniesiostro.blogspot.be/2011/09/chleb-z-fasoli.html
truskawa, robilam kiedys ciasto z fasoli. bomba. nawet moja konserwatywna familia sie nie pokapowala;)
ciasto fasolowe tez kiedys trzaskałam, wyszło za gorzkie, ponieważ przesadziłam z kakao, ale zjadłam, wiadomo 😉 zrobiłam ten chleb, ale z własnoręcznie ugotowanej fasoli [adzuki] zamiast mleka w proszku dodalam makę z cieciroki i zmielone migdały, wyszło zbite i cięzkie, aż dostałam po nim gazowych niestrawnosci choć wcale nie porzesadzałam w konsumowanej ilosci … a Ty juz przeszłas na weganizm czy jeszcze się bujasz? pozdrawiam i zycze sportowych swiąt, bo widze, ze Ty to jednak jestes eXtremalistka 😉 ciao