„Nie jestem rozciągnięta, więc nie nadaję się na jogę!”
Totalnie nieprawda! Dobry nauczyciel wie jak w czasie zajęć modyfikować pozycje dla ludzi w każdej kondycji i o różnym stopniu elastyczności. Doradzi Ci co powinieneś robić, aby poprawić swoją elastyczność regularną praktyką. Przyjdź i po prostu spróbuj!
„Joga jest taka nudnaaa…”
Bywałam na zajęciach, które okazywały się nudne (bądź nie dorosłam jeszcze do nich) i trochę mi się dłużyły. Mamy jednak tyle stylów, szkół jogi i nauczycieli do wyboru, że generalizować w ten sposób nie wypada. Owszem, są spokojne stateczne style takie jak Kundalini albo Yin Yoga, gdzie nacisk położony jest na ćwiczenia oddechowe i asany trzymane długo. Mamy też Ashtangę, jogę typu Vinyasa czy Flow, które oferują szybsze tempo, płynność ruchu i wiele wspaniałych (czyli trudnych:)) wyzwań przy budowaniu asan!
„Joga jest religią”
Joga nie jest religią. Ponieważ Joga pochodzi z Indii i ma swoje korzenie w religii hinduskiej, często mylnie uznawana jest za taką. Praktyka jogi nie wymaga, żebyś przeszedł na Hinduizm, tak jak trenowanie japońskich sztuk walki, takich jak Karate, nie wymaga przyjęcia Buddyzmu. Joga jest wspaniała dla twojego zdrowia fizycznego. Regularna praktyka wzmacnia mięśnie i elastyczność, poprawia równowagę. Wielu z nas (nas, czyli ludzi zachodu) praktykuje jogę tylko z takich powodów. Jednak większość z czasem odkrywa duchowe znaczenie jogi, co może prowadzić wręcz do umocnienia wiary w Boga.
Joga znaczy jedność. Jedność ciała z umysłem.
„Joga – nie dla faceta!”
Taaa, jasne! To co robił dziś na macie koło mnie ten wspinacz? Założę się, że odkrył korzyści płynące z regularnej praktyki i frajdę jaką daje praca nad ciałem na macie. Jeśli facet jest na tyle otwarty i odważy się, nie pożałuje! W końcu w historii jogi, sięgającej ponad 2 tysiące lat wstecz, największymi nauczycielami byli właśnie mężczyźni.
„Joga jest dla starszych ludzi z problemami”
Wrong again! Patrz punkt drugi. Dostosuj jogę do siebie, swojego temperamentu i fizycznych możliwości. Jeśli jednak masz dolegliwości, ćwiczenia na macie mogą ci tylko pomóc w powrocie do równowagi. Oczywiście dzięki wiedzy i pomocy doświadczonego nauczyciela.
Na koniec, z przymrużeniem oka, o joginkach:))